nie?</><br><who1>No nie.</><br><who2><gap> dzisiaj <gap></><br><who1>Więc...</><br><who2>Mam ochotę, wiesz co, na colę.</><br><who1>Na colę? A ja bym się napiła Mazowszanki. Znaczy wody gazowanej w ogóle.</><br><who2>Jakoś tak. Bo ten sok piję, ale ale jakoś wiesz... A opowiadałam ci? Nie opowiadałam ci, jak ze schodów zleciałam?</><br><who1>Nie.</><br><who2>Boże. Myślałam w ogóle, że obcasa złamałam. A wiesz dlaczego?<pause> Poszłam po talerzyk, tam nie wiem nie wiem, co ja tam niosłam na tym talerzyku. Idę, idę, idę, no nie, i jakoś nie wiem, jak ja stanęłam, że normalnie poleciałam do tyłu, do tyłu poleciałam, ale talerzyk miałam w ręku. Nie <unclear>zlec</> nie wypadł mi.</><br><who1>Aaa