Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 25/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
angielskiego z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Chorzowie nieudanie próbował okraść stację CPN.

W poniedziałek, kilka minut przed godz. 8.00, na stacji paliw w Siemianowicach Śląskich przy ul. Wyzwolenia pojawił się zamaskowany mężczyzna. Nagle przystawił pracownikowi CPN do brzucha coś, co przypominało broń. - To jest napad - krzyknął. Bandytę bez problemu obezwładniono. Okazał się nim powszechnie lubiany anglista z katolickiego liceum w Chorzowie. Maciej Brania ze swoim synem Adamem obsługiwali klientów. CPN stoi na odludziu, kilkaset metrów dalej są bloki, obok ogródki działkowe.

Napadnięci "lutowali"

- Gość wszedł do pomieszczenia, w którym siedzimy. Na twarzy miał kominiarkę. Przystawił mojemu synowi jakiś przedmiot do
angielskiego z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Chorzowie nieudanie próbował okraść stację CPN.&lt;/&gt;<br><br>W poniedziałek, kilka minut przed godz. 8.00, na stacji paliw w Siemianowicach Śląskich przy ul. Wyzwolenia pojawił się zamaskowany mężczyzna. Nagle przystawił pracownikowi CPN do brzucha coś, co przypominało broń. - To jest napad - krzyknął. Bandytę bez problemu obezwładniono. Okazał się nim powszechnie lubiany anglista z katolickiego liceum w Chorzowie. Maciej Brania ze swoim synem Adamem obsługiwali klientów. CPN stoi na odludziu, kilkaset metrów dalej są bloki, obok ogródki działkowe.<br><br>&lt;tit&gt;Napadnięci "lutowali"&lt;/&gt;<br><br>- Gość wszedł do pomieszczenia, w którym siedzimy. Na twarzy miał kominiarkę. Przystawił mojemu synowi jakiś przedmiot do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego