Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
nie.
- Mówię.
- Naprawdę? Coś ci się wydaje, przyjacielu.
- Głupek - skomentowała mnie krótko najlepsza z żon. - To trzeba załatwić sposobem. Może po prostu bywaj z Roszkiem tam, gdzie przyjmują karty. Po prostu.
Ten genialny w swej prostocie pomysł nie doczekał się realizacji. Raz nawet udało mi się zaciągnąć przyjaciela pod restaurację obklejoną znaczkami kart, ledwo je Roszko jednak zobaczył, natychmiast zaparł się przy wejściu.
- Tam nie jem - powiedział z mocą. - Czuję, czuję, że chyba mam tu alergię. Aaaapsik.
To tyle w kwestii negocjacji. Kolacja, którą potem zjedliśmy w innym przytulnym miejscu, była wyśmienicie płatna gotówką.
- Lubię to miejsce - ucieszył kelnera Roszko. - Tak
nie.<br>- Mówię.<br>- Naprawdę? Coś ci się wydaje, przyjacielu.<br>- Głupek - skomentowała mnie krótko najlepsza z żon. - To trzeba załatwić sposobem. Może po prostu bywaj z Roszkiem tam, gdzie przyjmują karty. Po prostu.<br>Ten genialny w swej prostocie pomysł nie doczekał się realizacji. Raz nawet udało mi się zaciągnąć przyjaciela pod restaurację obklejoną znaczkami kart, ledwo je Roszko jednak zobaczył, natychmiast zaparł się przy wejściu.<br>- Tam nie jem - powiedział z mocą. - Czuję, czuję, że chyba mam tu alergię. Aaaapsik.<br>To tyle w kwestii negocjacji. Kolacja, którą potem zjedliśmy w innym przytulnym miejscu, była wyśmienicie płatna gotówką.<br>- Lubię to miejsce - ucieszył kelnera Roszko. - Tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego