Kwaśniewski "robi za Żyda" - ironizuje słynny pisarz. "Robią" też inni: "wybitne osobistości, księża, biskupi" - zauważa ks. prof. Michał Czajkowski. Właściwie każdy, kto wystaje ponad krawędź kadzi. W dzisiejszej Polsce "nie Żyd jest wrogiem, ale wróg jest Żydem" - definiuje tę postawę <orig>"szalikowca"</> Marek Edelman. Tymczasem nawet ks. Henryk Jankowski, broniąc swej obłąkańczej tezy o wspólnocie swastyki i gwiazdy Dawida ("dojście do władzy Adolfa Hitlera było wyrafinowanym planem bankierów i finansistów, w dużej mierze pochodzenia żydowskiego"), powtarzał, że nie jest antysemitą, spotyka się przecież z Zygmuntem Nissenbaumem. Przed łatką antysemityzmu bronią się również Dariusz Ratajczak i Ryszard Bender, a nawet Adam Gmurczyk, lider