sąsiada - młody, przystojny facet imieniem Paweł. Na trzeźwo jest miłym, zawsze uśmiechniętym, nieśmiałym, ale za to bardzo serdecznym człowiekiem. Niestety, kiedy wypije, alkohol wyzwala w nim najdziksze instynkty.<br>Ci, którzy znają Pawła, pijąc z nim uważają na każdym kroku, bo zupełnie niespodziewanie mogą zostać zaatakowani i brutalnie pobici. Ile razy obrywał niewinny przechodzień, a ten, kto decydował się na bójkę, często bywał mocno pokaleczony, ponieważ Paweł nie przebierał w środkach. Moja koleżanka jest kelnerką i opowiada, że kiedy dobrze podcięty wkracza do restauracji, natychmiast cały personel ma się na baczności. Klienci również. Wiadomo, że za chwilę mogą posypać się szyby, lustra