Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
będziesz na tym tronie,
Jak przystało mojej żonie!"

Klementyna się zgodziła,
Była dobra, była miła,
Z mężem dużo lat przeżyła
W wielkim szczęściu i bez waśni -
I to właśnie koniec baśni.

Na ulicy Czterech Wiatrów
Niedaleko Bonifratrów
Do zachodnich ścian przytyka
Sklep Magika Mechanika.
Sklep, zamknięty na trzy spusty,
Jest od dawien dawna pusty,
Lecz przez szybę wystawową,
Gdy do szyby przylgnąć głową,
Widać wielką pajęczynę.
Pająk wątłą swą tkaninę
Utkał z nudów i z nawyku
Dnia pewnego, w październiku.


CZERWONY KAPTUREK
Snuj się, snuj, bajeczko!
A było tak: niedaleczko,
Właśnie tutaj, nad rzeczką,
Mieszkała wdowa z córeczką.

Córeczka, chociaż mała,
Swej matce
będziesz na tym tronie,<br>Jak przystało mojej żonie!"<br><br>Klementyna się zgodziła,<br>Była dobra, była miła,<br>Z mężem dużo lat przeżyła<br>W wielkim szczęściu i bez waśni -<br>I to właśnie koniec baśni.<br><br>Na ulicy Czterech Wiatrów<br>Niedaleko Bonifratrów<br>Do zachodnich ścian przytyka<br>Sklep Magika Mechanika.<br>Sklep, zamknięty na trzy spusty,<br>Jest od dawien dawna pusty,<br>Lecz przez szybę wystawową,<br>Gdy do szyby przylgnąć głową,<br>Widać wielką pajęczynę.<br>Pająk wątłą swą tkaninę<br>Utkał z nudów i z nawyku<br>Dnia pewnego, w październiku.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;CZERWONY KAPTUREK&lt;/&gt;<br>Snuj się, snuj, bajeczko!<br>A było tak: niedaleczko,<br>Właśnie tutaj, nad rzeczką,<br>Mieszkała wdowa z córeczką.<br><br>Córeczka, chociaż mała,<br>Swej matce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego