Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Stolica
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1962
choć scenariusz zdawałoby się - znany na pamięć.
Miliony podobnych scenariuszy dzień w dzień powstają wokół nas. Główne role grają w nich kobiety, nie tak sławne jak Brigitte, a przecież w swoich kreacjach niemniej przekonujące. "Klatki" niektórych filmów znamy z potocznych kontaktów i obserwacji. Mieszczą się w nich wszystkie znane człowiekowi odcienie przeżyć i uczuć - patos i liryka, wielkie i małe dramaty, humor i groteska.
Oto mignęła twarz lekarki idealnie opanowana przy zetknięciu z chorymi, potem ta sama uśmiechnięta twarz za szybą samochodu... a w kilka gadzin później zawodowa dyscyplina pryska bez śladu podczas nerwowego oczekiwania na spóźniony powrót dorastającej córki czy
choć scenariusz zdawałoby się - znany na pamięć.&lt;/intro&gt; <br>Miliony podobnych scenariuszy dzień w dzień powstają wokół nas. Główne role grają w nich kobiety, nie tak sławne jak Brigitte, a przecież w swoich kreacjach niemniej przekonujące. "Klatki" niektórych filmów znamy z potocznych kontaktów i obserwacji. Mieszczą się w nich wszystkie znane człowiekowi odcienie przeżyć i uczuć - patos i liryka, wielkie i małe dramaty, humor i groteska. <br>Oto mignęła twarz lekarki idealnie opanowana przy zetknięciu z chorymi, potem ta sama uśmiechnięta twarz za szybą samochodu... a w kilka gadzin później zawodowa dyscyplina pryska bez śladu podczas nerwowego oczekiwania na spóźniony powrót dorastającej córki czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego