Typ tekstu: Książka
Autor: Adamski Jerzy
Tytuł: Świat jako niespełnienie albo samobójstwo Don Juana
Rok: 2000
nieprędko się dowiem, widzę tylko absurd tej masowej ewakuacji, a właściwie ucieczki (co tu mówić!) urzędników ministerialnych, i to przymusowo, z całymi rodzinami, zarządzonej nagle przez władze polskie, a przebiegającej w całkowitym bałaganie i całkowitej ignorancji jej powodów i celów. "Nie oddamy guzika!..." -
grzmiało jeszcze wczoraj. Tymczasem uciekamy. Czyżbyśmy już oddali ten guzik? Dokąd nas gnają? I po co? I na jak długo? Panowie wokół są dobrej myśli, wojna będzie trwała najwyżej dwa tygodnie, Niemcy przecież głodują, czołgi mają z tektury, gdzie im do naszych kawaleryjskich koni, zresztą Anglia zaraz wystąpi zbrojnie, Anglia to potęga, nie damy się, jesteśmy górą, racja
nieprędko się dowiem, widzę tylko absurd tej masowej ewakuacji, a właściwie ucieczki (co tu mówić!) urzędników ministerialnych, i to przymusowo, z całymi rodzinami, zarządzonej nagle przez władze polskie, a przebiegającej w całkowitym bałaganie i całkowitej ignorancji jej powodów i celów. "Nie oddamy guzika!..." -<br>grzmiało jeszcze wczoraj. Tymczasem uciekamy. Czyżbyśmy już oddali ten guzik? Dokąd nas gnają? I po co? I na jak długo? Panowie wokół są dobrej myśli, wojna będzie trwała najwyżej dwa tygodnie, Niemcy przecież głodują, czołgi mają z tektury, gdzie im do naszych kawaleryjskich koni, zresztą Anglia zaraz wystąpi zbrojnie, Anglia to potęga, nie damy się, jesteśmy górą, racja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego