początkującego reżysera (Fele Martinez) zgłasza się młody aktor, który podaje się za jego przyjaciela z dzieciństwa (Gael Garcia Bernal). Na dowód, że nie kłamie, nieznajomy przynosi opowiadanie oparte na intymnych przeżyciach obu chłopców z czasów, gdy uczyli się w szkole zakonnej prowadzonej przez jezuitów. Próbując ustalić prawdziwą tożsamość aktora, reżyser odkrywa, że jest to brat jego nieżyjącego przyjaciela, a oszustwo ma na celu wymuszenie roli w filmie planowanym na podstawie noweli, którą przyniósł. Wprawdzie hiszpański reżyser zaprzecza, jakoby opisana przez niego historia miała cokolwiek wspólnego z jego życiem, niemniej wiele wątków świadczy o tym, że została pomyślana jako gorzki rozrachunek artysty