Typ tekstu: Książka
Autor: Bobkowski Andrzej
Tytuł: Szkice piórkiem
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1957
i znajdą oni miejsce wśród sprawiedliwych, choć ręce ociekać im będą krwią niewinnych. Ale Marat, Robespierre, Dzierżyński, Stalin, Hitler i Himmler, choć może żaden z nich nie zabił człowieka osobiście, są najpotworniejszymi zbrodniarzami. Bo ze ślepego morderstwa zrobili system, bo z wielkiego i ożywczego płomienia zrobili "wolny ogień", bo utrwalili odruch, bo skalali świętą zbrodnię. Największą zbrodnią jest skalać zbrodnię. Są wyjątki, wielkie i szlachetne, z których nie wolno robić reguły. Do nich należy zbrodnia.
Dziś, dopiero dziś rozumiem krwiożerczość ludzi "mających dość", rozumiem naprawdę tego kuchcika spod Bastylii i - zazdroszczę mu. Zazdroszczę mu i rozumiem go w tych chwilach, gdy
i znajdą oni miejsce wśród sprawiedliwych, choć ręce ociekać im będą krwią niewinnych. Ale &lt;name type="person"&gt;Marat&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Robespierre&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Dzierżyński&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Stalin&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Hitler&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Himmler&lt;/&gt;, choć może żaden z nich nie zabił człowieka osobiście, są najpotworniejszymi zbrodniarzami. Bo ze ślepego morderstwa zrobili system, bo z wielkiego i ożywczego płomienia zrobili "wolny ogień", bo utrwalili odruch, bo skalali świętą zbrodnię. Największą zbrodnią jest skalać zbrodnię. Są wyjątki, wielkie i szlachetne, z których nie wolno robić reguły. Do nich należy zbrodnia.<br>Dziś, dopiero dziś rozumiem krwiożerczość ludzi "mających dość", rozumiem naprawdę tego kuchcika spod Bastylii i - zazdroszczę mu. Zazdroszczę mu i rozumiem go w tych chwilach, gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego