Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
informuję, że sponsorem naszego szampańskiego balu jest zakład cukierniczy... - dodał i powtarzał to później co kwadrans.
Sponsorowanie polegało na tym, że na każdym z sześciu stołów stała babka drożdżowa. Resztę musieliśmy sobie kupić sami w barze. Niemal wszyscy panowie poszli od razu do baru. Dwie szybkie setki i już nabierali odwagi do kontaktów z paniami. Spośród pań tylko dwie piły mocny alkohol i dobrze się bawiły, więc "chłopcy" najchętniej przysiadali się właśnie tam.
Ryśka była nieco przestraszona, ale odwagi dodało jej piwo. Dosiadł się do nas wesolutki kawaler, lat około 45.
- Gdzie pani robi? - zapytał.
- Jestem nauczycielką akademicką - odpowiedziała Ryśka niepewnie
informuję, że sponsorem naszego szampańskiego balu jest zakład cukierniczy... - dodał i powtarzał to później co kwadrans.<br>Sponsorowanie polegało na tym, że na każdym z sześciu stołów stała babka drożdżowa. Resztę musieliśmy sobie kupić sami w barze. Niemal wszyscy panowie poszli od razu do baru. Dwie szybkie setki i już nabierali odwagi do kontaktów z paniami. Spośród pań tylko dwie piły mocny alkohol i dobrze się bawiły, więc "chłopcy" najchętniej przysiadali się właśnie tam.<br>Ryśka była nieco przestraszona, ale odwagi dodało jej piwo. Dosiadł się do nas wesolutki kawaler, lat około 45.<br>- Gdzie pani robi? - zapytał.<br>- Jestem nauczycielką akademicką - odpowiedziała Ryśka niepewnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego