muszę:<br>Klub Pickwicka, Martwe dusze,<br>Antygonę, Białą brzozę,<br>I nie tylko samą prozę,<br>Lecz i wiersze. Antologie<br>Lubię bardzo, choć są drogie,<br>Chciałbym czytać wieszczów polskich,<br>Trzech lub czterech Dobrowolskich,<br>Broniewskiego, bo to sława,<br>I Jastruna Mieczysława<br>Lub po prostu, dajmy na to,<br>Własny utwór mój Kanato.<br><br>Ale rozpacz mnie ogarnia:<br>Nie ma książek tych w księgarniach!<br>Gdzieś na składzie są rzekomo,<br>Lecz jak znaleźć - nie wiadomo,<br>Dokąd udać się? Którędy?<br>Są kurendy, dysponendy,<br>A mnie rozpacz wprost ogarnia,<br>Chodzę błędny po księgarniach;<br>W jednej rzekła sprzedawczyni,<br>Że dostanę książkę w Gdyni,<br>W Gdyni książek tych nikt nie znał,<br>Więc posłano