Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 07.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
amerykańskich ekspertów.
- Wstępne wyniki testów znalezionych przez Polaków głowic pokazują, że zawierają one sarin i gaz musztardowy. To bardzo stara broń, pochodząca prawdopodobnie z wojny iracko-irańskiej w latach 1980-1988 - powiedział "Rz" rzecznik Pentagonu, komandor Dan Hetledge. - Może to nie jest przełom, ale polskie znalezisko potwierdza fakt, iż Irak okłamywał ONZ - dodał.
Zarzut posiadania przez Bagdad broni masowego rażenia był jednym z oficjalnych powodów interwencji w Iraku. Przez ponad rok siły koalicji nie znalazły jednak dowodów na to, że Saddam Husajn rzeczywiście dysponował zakazanym arsenałem. Dopiero 2 maja żołnierze amerykańscy znaleźli pod Bagdadem pochodzący z czasów operacji "Pustynna Burza" moździerz
amerykańskich ekspertów.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Wstępne wyniki testów znalezionych przez Polaków głowic pokazują, że zawierają one sarin i gaz musztardowy. To bardzo stara broń, pochodząca prawdopodobnie z wojny iracko-irańskiej w latach 1980-1988&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; rzecznik &lt;name type="org"&gt;Pentagonu&lt;/&gt;, komandor &lt;name type="person"&gt;Dan Hetledge&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Może to nie jest przełom, ale polskie znalezisko potwierdza fakt, iż Irak okłamywał ONZ&lt;/&gt;&lt;/&gt; - dodał.<br>Zarzut posiadania przez &lt;name type="place"&gt;Bagdad&lt;/&gt; broni masowego rażenia był jednym z oficjalnych powodów interwencji w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;. Przez ponad rok siły koalicji nie znalazły jednak dowodów na to, że &lt;name type="person"&gt;Saddam Husajn&lt;/&gt; rzeczywiście dysponował zakazanym arsenałem. Dopiero 2 maja żołnierze amerykańscy znaleźli pod &lt;name type="place"&gt;Bagdadem&lt;/&gt; pochodzący z czasów operacji &lt;transl&gt;"Pustynna Burza"&lt;/&gt; moździerz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego