Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
się w oczach studentów nieco uwiarygodnić - i tak pewno nikt by nie uwierzył w szczerość naszych intencji - w końcu, byliśmy uważani za "janczarów komunizmu" - ale zdystansowalibyśmy się nieco od oficjalnego nurtu, co jest bardzo potrzebne każdej "młodzieżówce". Witek z kolei zwracał uwagę na to, że postępowanie władz było po prostu okrutne i głupie i jako takie musi być potępione.
- No bo co to za organizacja młodzieżowa - twierdził - która nie stoi po stronie prześladowanych? A przecież to prześladowani byli nasi koledzy. A nawet my sami!
Dotknął palcami opuchniętej wargi. Ktoś spytał:
- Kto cię tak urządził?
- Bijące ramię partii - mruknął Witek.
- A po
się w oczach studentów nieco uwiarygodnić - i tak pewno nikt by nie uwierzył w szczerość naszych intencji - w końcu, byliśmy uważani za "janczarów komunizmu" - ale zdystansowalibyśmy się nieco od oficjalnego nurtu, co jest bardzo potrzebne każdej "młodzieżówce". Witek z kolei zwracał uwagę na to, że postępowanie władz było po prostu okrutne i głupie i jako takie musi być potępione.<br>- No bo co to za organizacja młodzieżowa - twierdził - która nie stoi po stronie prześladowanych? A przecież to prześladowani byli nasi koledzy. A nawet my sami!<br>Dotknął palcami opuchniętej wargi. Ktoś spytał:<br>- Kto cię tak urządził?<br>- Bijące ramię partii - mruknął Witek.<br>- A po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego