Polsce, to dosyć oryginalna koncepcja rozwojowa...<br>Być może najsłabsi w testach okażą się dobrymi sportowcami. Szansę stworzy im zapowiadany przez starostę Makowskiego "tatrzański eksperyment olimpijski", czyli gimnazjum sportowego. Starosta zapowiedział, że dokładne założenia przedstawi w najbliższym czasie, niemniej zdradził, że na 2006 rok, w miejsce Olimpiady, chce mieć 1-2 olimpijczyków w każdej grupie. Pytany o rozdział priorytetów w powstającej szkole między intelekt i sport, dał jednak palmę pierwszeństwa oświacie, przyznając, że "trzeba sport odpowiednio dozować".<br>Tworzenie strategii dla powiatu i gmin ruszyło zdaniem starosty pełną parą, a jej ukończenie, jak liczą na Ciągłówce, pozwoli skuteczniej pozyskiwać "centralne" fundusze czy dotacje