gdy wznowiono zwiadowcze misje, Blackbirdy ubezpieczane były aż przez cztery F-4E Wild Weasel, wyposażone w specjalistyczną aparaturę rozpoznawczą, zakłócającą i pociski antyradiolokacyjne. To właśnie one miały natychmiast zniszczyć radiolokacyjne stacje rozpoznawanych kompleksów rakietowych, gdyby te znów chciały wykonać atak.<br><br>Wypadek ostudził nieco zwolenników poglądu "bez uzbrojenia obronnego", choć pozostali oni głęboko przekonani, że podwieszenie jakiegokolwiek uzbrojenia pod szybką maszynę znacząco pogorszy jej charakterystyki i z pewnością nie polepszy warunków realizacji rozpoznawczych misji.<br>Ale dlaczego, mimo wszystko, zgłaszali sprzeciw, dlaczego wyrażali swoje obawy? Czyżby lekceważyli bezpieczeństwo rozpoznawczych załóg? z pewnością nie. Otóż przede wszystkim obawiali się, że załogi rozpoznawcze, dysponujące kierowanymi