Typ tekstu: Książka
Autor: Kostyrko Hanna
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1928
dbać o nią bardzo, bo co rano przychodzi czysta jak żadna inna.
Słysząc to sołtys pomyślał chwilę i nagle ożywił się:
- Gustawie, to jest na pewno krowa onych karzełków, co mieszkają w pagórkach nad brzegami naszych jezior leśnych!
- Cie go! - zdziwił się pasterz. - Nie śniło mi się nawet, że mógłbym opiekować się krową krasnoludków.
- Tak, to krowa karzełków - ciągnął sołtys. - Teraz rozumiem, dlaczego wilki dają nam spokój. Najbardziej zuchwały i głodny nie ośmieli się napaść na krowę krasnoludków. A one karzełki pomagają nam i tobie za twoją odwagę, dobrą wolę i uczciwą pracę. Może dostaniesz od nich jeszcze inną nagrodę, bo pilnujesz
dbać o nią bardzo, bo co rano przychodzi czysta jak żadna inna. <br>Słysząc to sołtys pomyślał chwilę i nagle ożywił się:<br>- Gustawie, to jest na pewno krowa &lt;orig&gt;onych&lt;/&gt; karzełków, co mieszkają w pagórkach nad brzegami naszych jezior leśnych! <br>- &lt;orig&gt;Cie go&lt;/&gt;! - zdziwił się pasterz. - Nie śniło mi się nawet, że mógłbym opiekować się krową krasnoludków. <br> - Tak, to krowa karzełków - ciągnął sołtys. - Teraz rozumiem, dlaczego wilki dają nam spokój. Najbardziej zuchwały i głodny nie ośmieli się napaść na krowę krasnoludków. A one karzełki pomagają nam i tobie za twoją odwagę, dobrą wolę i uczciwą pracę. Może dostaniesz od nich jeszcze inną nagrodę, bo pilnujesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego