Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
z nieba. Wydostał tylko od niego numer telefonu jego rodziców i sam do nich zadzwonił, uspokajając ich, że synek żyje i ma się dobrze, a do domu wróci, jak mu się ta robota znudzi. Matka podziękowała, ojciec wziął słuchawkę i poprosiwszy Ryśka - tak miał na imię - do telefonu, zaczął go opieprzać. Chłopak rzucił słuchawkę i Michał go zatrudnił. Wpisując dane z dowodu, zapytał:
- Jak ci się jechało nowym elektrycznym pociągiem? Szybciej?
Rysiek roześmiał się.
- Fajny elektryczny. W Chabówce przed elektrowóz wpięli spalinową lokomotywę, z tyłu - drugą i tak jechaliśmy. Na jakimś rozjeździe tuż przed Zakopanem odczepili lokomotywy i na dworzec uroczyście
z nieba. Wydostał tylko od niego numer telefonu jego rodziców i sam do nich zadzwonił, uspokajając ich, że synek żyje i ma się dobrze, a do domu wróci, jak mu się ta robota znudzi. Matka podziękowała, ojciec wziął słuchawkę i poprosiwszy Ryśka - tak miał na imię - do telefonu, zaczął go opieprzać. Chłopak rzucił słuchawkę i Michał go zatrudnił. Wpisując dane z dowodu, zapytał:<br>- Jak ci się jechało nowym elektrycznym pociągiem? Szybciej?<br>Rysiek roześmiał się. <br>- Fajny elektryczny. W Chabówce przed elektrowóz wpięli spalinową lokomotywę, z tyłu - drugą i tak jechaliśmy. Na jakimś rozjeździe tuż przed Zakopanem odczepili lokomotywy i na dworzec uroczyście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego