Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zmarszczki. Przecież nie ma tu aktualności, wydarzeń z ostatniej chwili czy miesiąca. Na dobrą sprawę można by przygotować całą stertę artykułów na rok z góry i wydrukować je za jednym zamachem lub w dowolnej kolejności. Dzieje się jednak inaczej, ponieważ sprzedawanie tej produkcji w comiesięcznych czy cotygodniowych odcinkach jest bardziej opłacalne.
Te drapieżne poczynania dyktowane rachunkiem ekonomicznym (na których złagodzenie trudno liczyć, gdyż gospodarka pełna jest dziś wygłodniałych rekinów) nierzadko są sprzeczne z misją społeczną mediów i kanonem ich zasad etycznych. Ale właściwie, dlaczego mielibyśmy przykładać misję i kanony etyki dziennikarskiej do produktów nie tyle dziennikarskich co raczej medialnych? Na łamach
zmarszczki. Przecież nie ma tu aktualności, wydarzeń z ostatniej chwili czy miesiąca. Na dobrą sprawę można by przygotować całą stertę artykułów na rok z góry i wydrukować je za jednym zamachem lub w dowolnej kolejności. Dzieje się jednak inaczej, ponieważ sprzedawanie tej produkcji w comiesięcznych czy cotygodniowych odcinkach jest bardziej opłacalne.<br>Te drapieżne poczynania dyktowane rachunkiem ekonomicznym (na których złagodzenie trudno liczyć, gdyż gospodarka pełna jest dziś wygłodniałych rekinów) nierzadko są sprzeczne z misją społeczną mediów i kanonem ich zasad etycznych. Ale właściwie, dlaczego mielibyśmy przykładać misję i kanony etyki dziennikarskiej do produktów nie tyle dziennikarskich co raczej medialnych? Na łamach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego