Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
zdanego samemu sobie, bez
świadomości, niezdolnego do jakiej bądź wiedzy, doznaję przerażenia..."
Tak, jakbym to sam napisał.
"...jak człowiek, którego by przeniesiono uśpionego na opustoszałą i straszliwą
wyspę, i który by się obudził bez świadomości, gdzie jest. I podziwiam, w jaki
sposób może ktoś nie wpaść w rozpacz w tak opłakanym położeniu."
Czy beze mnie odkryłabyś tę prawdę, Siostro? Przyznaj, proszę, że jestem niezastąpiony.
Wiesz, co twojemu mężowi powiedziała Anna Baum, gruba, nieprzyjemna kobieta?
Że nie masz padaczki, narkolepsji ani cukrzycy. Że została twoja głowa - tajemniczy,
nieprzenikniony mózg. Rzeczywiście nieprzenikniony, nawet dla ciebie samej, Siostro.
Twój mąż-towarzysz wciąż się łudzi
zdanego samemu sobie, bez <br>świadomości, niezdolnego do jakiej bądź wiedzy, doznaję przerażenia..."<br>Tak, jakbym to sam napisał.<br>"...jak człowiek, którego by przeniesiono uśpionego na opustoszałą i straszliwą <br>wyspę, i który by się obudził bez świadomości, gdzie jest. I podziwiam, w jaki <br>sposób może ktoś nie wpaść w rozpacz w tak opłakanym położeniu."<br>Czy beze mnie odkryłabyś tę prawdę, Siostro? Przyznaj, proszę, że jestem niezastąpiony.<br>Wiesz, co twojemu mężowi powiedziała Anna Baum, gruba, nieprzyjemna kobieta? <br>Że nie masz padaczki, narkolepsji ani cukrzycy. Że została twoja głowa - tajemniczy, <br>nieprzenikniony mózg. Rzeczywiście nieprzenikniony, nawet dla ciebie samej, Siostro.<br>Twój mąż-towarzysz wciąż się łudzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego