Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
złożeniu dokładnego sprawozdania.
- Co miałeś mówić w przypadku, kiedy któryś z właścicieli sklepu odmawiał skorzystania z "usług ochroniarskich"?
- Miałem odpowiadać, że ja o niczym nie decyduję, że zostałem wysłany tylko po to, aby przedstawić tę propozycję.
- Czy ów tajemniczy facet z klubu bilardowego nie kazał, abyś w takiej sytuacji postraszył opornego?
- Wprost przeciwnie - odpowiedział pewnie chłopiec. - Uczulił mnie na to, bym nikogo nie straszył, bo wtedy pomyślą, że żądamy haraczu. Żadnego straszenia, ot - zwykła propozycja, że agencja będzie wykonywała usługę.
- A czy nie zadałeś sobie pytania - dopytywali dalej policjanci - dlaczego akurat ty zostałeś wybrany do wykonania tej pracy?
Sławek zastanawiał się
złożeniu dokładnego sprawozdania.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Co miałeś mówić w przypadku, kiedy któryś z właścicieli sklepu odmawiał skorzystania z "usług ochroniarskich"?&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Miałem odpowiadać, że ja o niczym nie decyduję, że zostałem wysłany tylko po to, aby przedstawić tę propozycję.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Czy ów tajemniczy facet z klubu bilardowego nie kazał, abyś w takiej sytuacji postraszył opornego?&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Wprost przeciwnie&lt;/&gt; - odpowiedział pewnie chłopiec. &lt;q&gt;- Uczulił mnie na to, bym nikogo nie straszył, bo wtedy pomyślą, że żądamy haraczu. Żadnego straszenia, ot - zwykła propozycja, że agencja będzie wykonywała usługę.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- A czy nie zadałeś sobie pytania&lt;/&gt; - dopytywali dalej policjanci &lt;q&gt;- dlaczego akurat ty zostałeś wybrany do wykonania tej pracy?&lt;/&gt;<br>Sławek zastanawiał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego