o cmentarzu pełnym zapadających się grobów, po których chodziła, odczytując nazwiska zmarłych. Pyta kolejne osoby w grupie:<br><br>- Czy mógłby mi ktoś coś o tym powiedzieć?<br><br>Anka:<br><br>- Dla mnie najważniejsze jest to, jak ty się czujesz w grupie.<br><br>Czuję się rozluźniona, spokojna. Chciałam przerwać ciszę, a nie miałam do dyspozycji nic oprócz snów.<br><br>Zaczyna się rozmowa na temat tego, co kto robi "dla siebie", a co dla grupy. Marianna i Magda podkreślają, że są tu głównie "dla siebie", że ożywiają się, gdy poruszane są sprawy dla nich ważne, że nie chcą zabierać głosu na siłę, czy wtedy gdy ktoś powiedział już to