przez personel przestrogi, jak to trzeba uważać, wszelkie wartościowe rzeczy zabezpieczać, gdyż zdarzają się w klinice kradzieże. <br>Nie bardzo wiem, co zrobić, komu to zniknięcie sprzętu zgłosić. Aż tu nagle spostrzegam, na stole kartka. Odwrotna strona mojej pisaniny cała zasmarowana. Nic tylko list i to do mnie. Czytam. Jest tak oryginalny i komunikatywny, że go po prostu zacytuję: <br>Skrót słowa - telewizor, za nim koślawy wektor w prawo, dalej imię mojego kolegi; po kropce strzałka w odwrotnym kierunku, słowo - demain, czyli jutro; znak równania i obok trzy ukośnie położone papierosy. <br>Wyglądało to mniej więcej tak: <br>TV Alain. Demain = <gap><br>Takiego listu jeszcze w