Typ tekstu: Książka
Autor: Kuriata Czesław
Tytuł: Spowiedź pamięci, próba światła
Rok: 1985
teraz moja złość staje się rzeczywista.
- Biegiem marsz wokół sali!...
Tak właśnie zaczął się ten bieg wokół sali, który trwał całe trzy kwadranse, całą lekcję, aż do dzwonka.
Patrzyłam na migające główki dziewcząt ze wstążkami i kokardami, czułam na sobie ich przelotne spojrzenia, pełne zdumienia i strachu.
Pomyślałam w tym otępieniu, które mnie objęło, że niektóre z nich próbują już nieśmiało pierwszych ondulacji - i ta myśl była jedyną przez kilka minut.

I nie wiem sama, dlaczego to spostrzeżenie wyzwoliło we mnie nową wściekłość.
- Szybciej, do jasnej, nie wiecie, jak wygląda bieg?!
Szybciej!... - krzyczałam pokonując własne odruchy litości i był to krzyk
teraz moja złość staje się rzeczywista.<br> - Biegiem marsz wokół sali!...<br> Tak właśnie zaczął się ten bieg wokół sali, który trwał całe trzy kwadranse, całą lekcję, aż do dzwonka.<br> Patrzyłam na migające główki dziewcząt ze wstążkami i kokardami, czułam na sobie ich przelotne spojrzenia, pełne zdumienia i strachu.<br> Pomyślałam w tym otępieniu, które mnie objęło, że niektóre z nich próbują już nieśmiało pierwszych ondulacji - i ta myśl była jedyną przez kilka minut.<br> &lt;page nr=44&gt;<br> I nie wiem sama, dlaczego to spostrzeżenie wyzwoliło we mnie nową wściekłość.<br> - Szybciej, do jasnej, nie wiecie, jak wygląda bieg?!<br> Szybciej!... - krzyczałam pokonując własne odruchy litości i był to krzyk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego