Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
w takim żywiole dzieją się straszne rzeczy. I na przykład tam, gdzie nie ma nic, to była kotwica. Tam gdzie "ta - kreska". To na liście załogi Pawełek, jego też nie ma z nami. Mieliśmy jeden kotwiczny łańcuch - mamy dwa, jeden na dnie, drugi w kluzie, wszystkiego trzy ogniwa.
Wtedy właśnie owym rytmem łopotu żagla uderza polisono refren chóru: "Dziesięć Be, z nami nie jest wcale źle. Dziesięć Be, dziesięć Be, z nami nie jest źle!".
Te dziury, panie, to po nitach. Nawet młotem nie można ich było ruszyć, ale sztorm wymiótł je jak śmieci. No, a tu była nadbudówka - heca, jak
w takim żywiole dzieją się straszne rzeczy. I na przykład tam, gdzie nie ma nic, to była kotwica. Tam gdzie "ta - kreska". To na liście załogi Pawełek, jego też nie ma z nami. Mieliśmy jeden kotwiczny łańcuch - mamy dwa, jeden na dnie, drugi w kluzie, wszystkiego trzy ogniwa.<br> Wtedy właśnie owym rytmem łopotu żagla uderza polisono refren chóru: "Dziesięć Be, z nami nie jest wcale źle. Dziesięć Be, dziesięć Be, z nami nie jest źle!".<br> Te dziury, panie, to po nitach. Nawet młotem nie można ich było ruszyć, ale sztorm wymiótł je jak śmieci. No, a tu była nadbudówka - heca, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego