dwa, sześćdziesiąt dwa, trzydzieści dwa, kierunkowy zero dwadzieścia dwa. Wróćmy do naszego,<unclear>do tej części ozdobnej naszego ogrodu, mówiłyśmy o trawnikach, a kwiaty podobnie traktujemy?</><br><who1>Tak, oczywiście, na wszystko jest inna receptura, chociaż niby ta sama, ale jednak inna, na przykład róże, pytała pani o róże, róże stanowią taką część ozdobną ogrodu, która wymaga jakby innego nieco traktowania, dlatego że róże, jako rośliny bardzo silnie korzeniące się, wymagają gleb głęboko, o dużej zwartości próchnicy,<unclear>zasobnych, przewiewnych, przepuszczalnych, tak jest w każdej książce.</> <br>Co to znaczy? Po prostu róże lubią gleby zasobne, bardzo głębokie, żeby ten system korzeniowy do sześćdziesięciu centymetrów znajdował