Typ tekstu: Strona internetowa
Tytuł: gazeta hip-hop pl
Rok wydania: 2005
Lata powstania: 2003-2005
tym razem wszystkich spotkała bardzo niemiła niespodzianka. Podczas gdy chłopaki odpoczywali akurat po długim bawieniu publiczności, zjawiła się kilkunastoosobowa grupa osiłków nasłanych przez właściciela Top Toys Marcina Dubrownika, którzy bez ceregieli pobili jednego z tancerzy tak, że niezbędny był zabieg w szpitalu. Ta sama grupa zjawiła się następnie ponownie i oznajmiła, że jeżeli chłopaki chcą nadal tańczyć, to mają im płacić haracz wysokości 100zł za każdy dzień, a wtedy zostawią ich w spokoju. Całe szczęście po kilku dniach udało się załagodzić sytuację, dzięki znajomościom na zasadzie "ja ich (tancerzy) znam, tak więc nie ruszajcie ich". Wszyscy odetchnęli z ulgą.

Nie jest
tym razem wszystkich spotkała bardzo niemiła niespodzianka. Podczas gdy chłopaki odpoczywali akurat po długim bawieniu publiczności, zjawiła się kilkunastoosobowa grupa osiłków nasłanych przez właściciela Top Toys Marcina Dubrownika, którzy bez ceregieli pobili jednego z tancerzy tak, że niezbędny był zabieg w szpitalu. Ta sama grupa zjawiła się następnie ponownie i oznajmiła, że jeżeli chłopaki chcą nadal tańczyć, to mają im płacić haracz wysokości 100zł za każdy dzień, a wtedy zostawią ich w spokoju. Całe szczęście po kilku dniach udało się załagodzić sytuację, dzięki znajomościom na zasadzie "ja ich (tancerzy) znam, tak więc nie ruszajcie ich". Wszyscy odetchnęli z ulgą.<br><br>Nie jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego