Typ tekstu: Książka
Autor: Joanna Kulmowa
Tytuł: Topografia myślenia
Rok: 2001
się na mnie kiedyś diabelski bernardyn i psy obchodzę z daleka.
Ale na razie jest Witek i jest Wiesia, i wolborski las, i okręt z desek, i spacery z mamusią. Po obiedzie mam "Cudowną podróż", czytaną w starej wozowni, w głębi karety pachnącej skórą. Albumy w bibliotece, rozkoszny kontakt z płóciennymi okładkami, z kartkami o pozłacanych krawędziach. Taniec na seledynowym dywanie w salonie, gdzie nie widzi mnie nikt poza wilkami biegnącymi po śnieżnej pustyni na pożółkłym obrazie Fałata, poza Kossakowskim biskupem wjeżdżającym uparcie do Ratysbony, której nigdy nie dosięgnie, jak Fałatowskie pustynne wilki nie dosięgną swojej ofiary. W tym cudownym zawieszeniu
się na mnie kiedyś diabelski bernardyn i psy obchodzę z daleka.<br>Ale na razie jest Witek i jest Wiesia, i wolborski las, i okręt z desek, i spacery z mamusią. Po obiedzie mam "Cudowną podróż", czytaną w starej wozowni, w głębi karety pachnącej skórą. Albumy w bibliotece, rozkoszny kontakt z płóciennymi okładkami, z kartkami o pozłacanych krawędziach. Taniec na seledynowym dywanie w salonie, gdzie nie widzi mnie nikt poza wilkami biegnącymi po śnieżnej pustyni na pożółkłym obrazie Fałata, poza Kossakowskim biskupem wjeżdżającym uparcie do Ratysbony, której nigdy nie dosięgnie, jak Fałatowskie pustynne wilki nie dosięgną swojej ofiary. W tym cudownym zawieszeniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego