urodził;<br>Widać ją wcześnie rano. Z wieczności wykluta,<br>Migocąca świeżością wśród burzy,<br>Gwiazdo, imieniem "Nova", jakież wieści wróżysz?</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>W ŚWIĘTO RODZINY...</><br><br>O Refugies niebiescy, godni dziś zazdrości,<br>Nierozłączni w swej gwiezdnie wyzłacanej szopce!<br>Posłuchajcie kantyczki, którą wojna niesie:<br>"Maria martwo zrodzone opłakuje dziecię,<br>Józef odchodzi, w mroźne pognany zaświecie,<br>Betlejem płonie<br>I reflektory w chmurnym wędrują bezkresie..."</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>CHRISTMAS CARDS...</><br><br>Angielko zacnego serca, która na bliskie już święta<br>Wybierasz powinszowania urzeczona nimi - zaklęta,<br>Gdyż barwne są i dziecinne - śniegiem błyszczące, gwiaździste,<br>Czy wiesz, że ja do rodziny od lat już nie piszę na "Christmas",<br>Chociaż ją kocham nad życie, choć o niej