padasz z nóg. Praca, dom, praca, dom: kołowrotek twojego życia kręci się w szaleńczym tempie. Seks? Dobrze, byle szybko. Ale czy szybko znaczy też dobrze?</><br><au>Lilka Fajern</><br>Najlepiej, gdy mężczyźnie swojego życia możesz poświęcić całą, długą noc. Wtedy, zrobiona na bóstwo, możesz bawić się w tworzenie nastroju i przy blasku pachnących pomarańczami świec czytać mu zmysłowym głosem Kamasutrę, odziana jedynie w kilka kropel perfum i sznur pereł. Takie noce zdarzają się jednak bardzo rzadko.<br>Szaleńcze tempo życia sprawia, że ledwie znajdujemy czas, aby wspólnie zjeść śniadanie, nie ma więc mowy o seksualnych maratonach (jutro trzeba iść do pracy!). Zamiast całonocnych erotycznych