dziadka Tereski wyznaczono dość zaszczytne: w bocznej co prawda alejce, ale w pobliżu monumentalnego grobu jego przełożonego, Bolesława Bieruta. Ten grób pokazywała telewizja w każde Zaduszki chyba do roku 1987, dopóki się oficjalnie nie okazało, że leży tam zgodnie z napisem w klozecie, który kosztował mnie cztery lata więzienia - "krwawy pachołek Stalina".<br>Na pogrzebie ojca Renaty przemówień nie słyszałem, gdyż zająłem dalekie, skromne miejsce, kompania honorowa oddała salwę w powietrze, a ja postanowiłem poczekać na Tereskę, która stała tuż przy trumnie, między wdową a Renatą. Do trzech kobiet podchodzili z kondolencjami byli kombatanci stalinowskiego zaciągu, ale zauważyłem, że wielu z nich