Typ tekstu: Książka
Autor: Cegielski Max
Tytuł: Masala
Rok: 2002
teoretycznie sensem podróżowania. Ale jeśli nie zasmakujesz w oczekiwaniu, nie zrozumiesz go i nie zaakceptujesz-wrócisz rozczarowany.
Rozmawiają, a tymczasem tłum pasażerów gęstnieje. Jest już po czwartej. Turyści trzymają się razem w małych grupach. Gruby Amerykanin znowu siedzi z Niemcami, piją i palą faje. Hindusi oddzielnie na stosach swoich tobołów: paczek, worków i prehistorycznych walizek. Między ludźmi przechadzają się faceci z psem, który obwąchuje rzeczy. Większość travellersów ma ze sobą duże zapasy dżointów, psy jakoś na to nie reagują. Nie wiadomo, po co tu są. Nic się nie dzieje, wszyscy popijają czaj, który, jak wszędzie, roznoszą sprzedawcy w wielkich czajnikach. Mija
teoretycznie sensem podróżowania. Ale jeśli nie zasmakujesz w oczekiwaniu, nie zrozumiesz go i nie zaakceptujesz-wrócisz rozczarowany. <br>Rozmawiają, a tymczasem tłum pasażerów gęstnieje. Jest już po czwartej. Turyści trzymają się razem w małych grupach. Gruby Amerykanin znowu siedzi z Niemcami, piją i palą faje. Hindusi oddzielnie na stosach swoich tobołów: paczek, worków i prehistorycznych walizek. Między ludźmi przechadzają się faceci z psem, który obwąchuje rzeczy. Większość &lt;orig&gt;travellersów&lt;/&gt; ma ze sobą duże zapasy dżointów, psy jakoś na to nie reagują. Nie wiadomo, po co tu są. Nic się nie dzieje, wszyscy popijają czaj, który, jak wszędzie, roznoszą sprzedawcy w wielkich czajnikach. Mija
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego