Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
pozostania uprzedzała samą decyzję... Trzeba się bronić. Pozostały harcerskie tradycje ćwiczenia woli...
- Pojedziemy na dziewczynki, ale żeby były klasa! Taryfa będzie potrójna... - obiecał szoferowi.
XI
Był już mrok, gdy Olo upewnił się ostatecznie, że nie błądzi. Poznał miejsce, z którego przed pięciu laty skręcili z Ogórkiem na wyliniały z sosen pagór, dalej już był strumień i ogrodzenie obozu doświadczalnego SS. Przyspieszył kroku, by przed zapadnięciem ciemności -dobrnąć do leśniczówki.
Wobec lasu ludzka tragiczna krzątanina była jak mrowisko liści wydzieranych jesienią przez wiatr. Pokorny i mały, mijał sosnowe pnie większe niż pomniki ludzkiej chwały. Jak dobrze zrobił, że uciekł Jerzemu, redakcji, zrujnowanemu
pozostania uprzedzała samą decyzję... Trzeba się bronić. Pozostały harcerskie tradycje ćwiczenia woli...<br>- Pojedziemy na dziewczynki, ale żeby były klasa! Taryfa będzie potrójna... - obiecał szoferowi.<br>&lt;page nr=495&gt; &lt;tit&gt;XI&lt;/&gt;<br>Był już mrok, gdy Olo upewnił się ostatecznie, że nie błądzi. Poznał miejsce, z którego przed pięciu laty skręcili z Ogórkiem na wyliniały z sosen pagór, dalej już był strumień i ogrodzenie obozu doświadczalnego SS. Przyspieszył kroku, by przed zapadnięciem ciemności -dobrnąć do leśniczówki.<br>Wobec lasu ludzka tragiczna krzątanina była jak mrowisko liści wydzieranych jesienią przez wiatr. Pokorny i mały, mijał sosnowe pnie większe niż pomniki ludzkiej chwały. Jak dobrze zrobił, że uciekł Jerzemu, redakcji, zrujnowanemu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego