mnie papierosem Derby.<br>Wymawiał ślicznie z angielska "Daaarby", z takim leciutkim przekąsem, aby zaznaczyć mimochodem, że nie jest snob.<br><page nr=219> - Zna pan czołgistę? - spytałem.<br>- Jakiego czołgistę?<br>- No, tego z bliznami.<br>Tego, co ma cały tors w bliznach.<br>- A, Felka!<br>Pewnie, że znam.<br>Kto by tego skurczybyka nie znał.<br>- Mówił panu, że palił się w czołgu?<br>- A panu mówił?...<br>- Nie. Ale ja to wiem.<br>- A skąd pan wie? - spytał oficer z oflagu, przypatrując mi się uważnie.<br>- Wiem.<br>Nie będę uzasadniać, ale wiem.<br>- To źle pan wie.<br>Czołgista!<br>Z czego pan to wnosi?<br>Blizny?<br>Bagatela.<br>Ja nie mam żadnych blizn, a byłem rasowym kawalerzystą