Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 26
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wiedziałam na przykład, że ten miły pan, którego spotykam często na ulicy, kłaniałam mu się, to wstrętny UB-ek. Było to dla mnie wstrząsające przeżycie. Teraz patrzę na swoje miasto i ludzi inaczej - mówi jedna z autorek. Konkursowej pracy poświęcili kilka miesięcy. Przeprowadzili kilkadziesiąt wywiadów. Dotarli do różnych dokumentów i pamiątek z tamtych czasów. Do wielu źródeł zajrzeli jako pierwsi. Praca obfituje w interesujące wspomnienia, anegdoty, relacje. Została napisana sprawnie i w interesujący sposób. Dzięki wysiłkowi ambitnej trójki licealistów, ten istotny wycinek niedawnej historii zostanie utrwalony. Jeśli ich plany się powiodą, praca w formie książki trafi do księgarń w ciągu najbliższego
wiedziałam na przykład, że ten miły pan, którego spotykam często na ulicy, kłaniałam mu się, to wstrętny <orig>UB-ek</>. Było to dla mnie wstrząsające przeżycie. Teraz patrzę na swoje miasto i ludzi inaczej - mówi jedna z autorek. Konkursowej pracy poświęcili kilka miesięcy. Przeprowadzili kilkadziesiąt wywiadów. Dotarli do różnych dokumentów i pamiątek z tamtych czasów. Do wielu źródeł zajrzeli jako pierwsi. Praca obfituje w interesujące wspomnienia, anegdoty, relacje. Została napisana sprawnie i w interesujący sposób. Dzięki wysiłkowi ambitnej trójki licealistów, ten istotny wycinek niedawnej historii zostanie utrwalony. Jeśli ich plany się powiodą, praca w formie książki trafi do księgarń w ciągu najbliższego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego