Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
foliały, lecz same okładki. "Na korespondencję? Na nadbitki prac naukowych, na wycinki prasowe?"
Wstawił nobliwe atrapy na miejsce. "Ale dlaczego puste? Od kiedy?" Od drzwi wejściowych dobiegł go dźwięczny męski głos. "Zaczekam".
Kiedy wyszedł i miał już stanąć na pierwszym stopniu, w drzwiach kuchni Gerta.
- A ja byłam pewna, że pan profesor na spacerze. Pytał się o pana dziennikarz z Polski. Nasza nauczycielka mu powiedziała, że przyjechał historyk z Monachium. Koniecznie chce się z panem profesorem spotkać.
- Spricht er deutsch?
- Ja.
Hans potrząsnął głową na znak zgody.
Wszedłszy do pokoju, poczuł potrzebę czegoś bliskiego. Przyłożył ręce do kafli. "Tak chyba rodzą się
foliały, lecz same okładki. "Na korespondencję? Na nadbitki prac naukowych, na wycinki prasowe?" <br>Wstawił nobliwe atrapy na miejsce. "Ale dlaczego puste? Od kiedy?" Od drzwi wejściowych dobiegł go dźwięczny męski głos. "Zaczekam". <br>Kiedy wyszedł i miał już stanąć na pierwszym stopniu, w drzwiach kuchni Gerta. <br>- A ja byłam pewna, że pan profesor na spacerze. Pytał się o pana dziennikarz z Polski. Nasza nauczycielka mu powiedziała, że przyjechał historyk z Monachium. Koniecznie chce się z panem profesorem spotkać. <br>- &lt;foreign lang="ger"&gt;Spricht er deutsch? &lt;/&gt;<br>- Ja. <br>Hans potrząsnął głową na znak zgody. <br>Wszedłszy do pokoju, poczuł potrzebę czegoś bliskiego. Przyłożył ręce do kafli. "Tak chyba rodzą się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego