Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
we mnie. Oni na to nie zasługują. Faktycznie, nie można tego kontynuować. Absolutnie, nie można.
Ocieram dłonią mokre policzki, raz jeszcze zachłystuję się gorzkim szlochem i już spokojniej, zdając sobie teraz w zupełności sprawę z tego, co mnie czeka, na ponowione pytanie, czy jestem w stanie zaakceptować pobyt tutaj, odpowiadam pani doktor - tak.

* * * * *

Tak więc zostałam w klinice. Nie ma jednak róży bez kolców i akceptacja pod wpływem szlachetnego, chwilowego impulsu to jedno, natomiast tolerancja wobec narzucających się konsekwencji to już zupełnie inna sprawa. Co tu dużo mówić, szlag mnie trafiał na każdym kroku. Z zawziętą też przekorą zaczęłam borykać się z
we mnie. Oni na to nie zasługują. Faktycznie, nie można tego kontynuować. Absolutnie, nie można. <br>Ocieram dłonią mokre policzki, raz jeszcze zachłystuję się gorzkim szlochem i już spokojniej, zdając sobie teraz w zupełności sprawę z tego, co mnie czeka, na ponowione pytanie, czy jestem w stanie zaakceptować pobyt tutaj, odpowiadam pani doktor - tak. <br><br>* * * * *<br><br>Tak więc zostałam w klinice. Nie ma jednak róży bez kolców i akceptacja pod wpływem szlachetnego, chwilowego impulsu to jedno, natomiast tolerancja wobec narzucających się konsekwencji to już zupełnie inna sprawa. Co tu dużo mówić, szlag mnie trafiał na każdym kroku. Z zawziętą też przekorą zaczęłam borykać się z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego