Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie, opowiadanie dowcipów
Rok powstania: 2001
miała dziewczynka no i biskup zwiedza plebanię i mówi słuchaj, malutka, ty się schowaj do tej komórki. O, on taki wścibski jest ten biskup, no posiedzisz parę minut, piętnaście minut i to ja ci zaraz otworzę. Kupię ci ładną sukieneczkę i jeszcze coś tam ci dorzucę, żebyś się ładnie ubrała, pantofelki i tak dalej, i tak dalej. No dobrze, proszę księdza. No i biskup zwiedza, a mówi, a tutaj co w tej komóreczce ma ksiądz proboszcz? A, tu takie stare organy mam, mówi. Wstawiłem je tutaj do tej komórki. No ja bym chciał zobaczyć te organy. No i wlazł do tej
miała dziewczynka no i biskup zwiedza plebanię i mówi <q>słuchaj, malutka, ty się schowaj do tej komórki.</> O, on taki wścibski jest ten biskup, no <q>posiedzisz parę minut, piętnaście minut i to ja ci zaraz otworzę. Kupię ci ładną sukieneczkę i jeszcze coś tam ci dorzucę, żebyś się ładnie ubrała, pantofelki</> i tak dalej, i tak dalej. <q> No dobrze, proszę księdza</>. No i biskup zwiedza, a mówi, <q>a tutaj co w tej komóreczce ma ksiądz proboszcz</>? <q>A, tu takie stare organy mam,</> mówi. <q>Wstawiłem je tutaj do tej komórki.</> <q>No ja bym chciał zobaczyć te organy.</> No i wlazł do tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego