Typ tekstu: Książka
Autor: Stasiuk Andrzej
Tytuł: Opowieści galicyjskie
Rok: 1995
tam u Ruskich to jest na co popatrzeć.
Ubogie samochody Wschodu uginają się od bogactw. Maski, dachy, bagażniki pokryte dywanami, szeregi namiotów na betonowej pustyni targowiska. Samowary, kryształy, plastykowe złoto rokokowych zegarów na baterię, rzeczy, o których przeznaczenie trzeba się dopytywać w języku przypominającym panslawistyczną groteskę, narzędzia do wszystkiego, przeszwarcowane papierosy i anilanowe sweterki w barwach, których nie widziało oko. Kowal Kruk wymienia to wszystko jakby odczytywał jakiś katalog, niektóre rzeczy wydobywają z jego pamięci zapomniane twarze i zdarzenia, więc porzuca opis podróży, by zapuścić się boczną ścieżką, i ruch w przestrzeni zamienia się w wędrówkę w czasie. Lecz zaraz potem
tam u Ruskich to jest na co popatrzeć.<br>Ubogie samochody Wschodu uginają się od bogactw. Maski, dachy, bagażniki pokryte dywanami, szeregi namiotów na betonowej pustyni targowiska. Samowary, kryształy, plastykowe złoto rokokowych zegarów na baterię, rzeczy, o których przeznaczenie trzeba się dopytywać w języku przypominającym panslawistyczną groteskę, narzędzia do wszystkiego, przeszwarcowane papierosy i anilanowe sweterki w barwach, których nie widziało oko. Kowal Kruk wymienia to wszystko jakby odczytywał jakiś katalog, niektóre rzeczy wydobywają z jego pamięci zapomniane twarze i zdarzenia, więc porzuca opis podróży, by zapuścić się boczną ścieżką, i ruch w przestrzeni zamienia się w wędrówkę w czasie. Lecz zaraz potem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego