Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Włoszech to na gołego prowadzę, tam baby to lubią - zachęcał. Chciał Ryśkę odwieźć do domu "swoją wielką bryką" i zobaczyć, czy się nadaje do publicznej prezentacji golizny.

Rolnicy, sonety i baleciki
Kolejnym ogłoszeniem prasowym, na które się zdecydowałyśmy, był anons Korespondencyjnego Biura Matrymonialnego. Ryśka uparcie, jak większość samotnych ludzi poszukujących partnerów, chciała tę sprawę załatwić za pomocą indywidualnego kontaktu, choćby tylko listownego.
Po zapłaceniu 300 złotych - w ciągu kilku dni - otrzymała gruby biuletyn samotnych. Jego "grubość" wypełniały przede wszystkim ogłoszenia pań. Część męska była dość skromna. Podzielono ją na kilka rozdziałów: "Ziemianie" (potem okazało się, że to rolnicy), "Samotni poeci" (więźniowie
Włoszech to na gołego prowadzę, tam baby to lubią - zachęcał. Chciał Ryśkę odwieźć do domu "&lt;q&gt;swoją wielką bryką&lt;/&gt;" i zobaczyć, czy się nadaje do publicznej prezentacji golizny.<br><br>&lt;tit&gt;Rolnicy, sonety i &lt;orig&gt;baleciki&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>Kolejnym ogłoszeniem prasowym, na które się zdecydowałyśmy, był anons Korespondencyjnego Biura Matrymonialnego. Ryśka uparcie, jak większość samotnych ludzi poszukujących partnerów, chciała tę sprawę załatwić za pomocą indywidualnego kontaktu, choćby tylko listownego.<br>Po zapłaceniu 300 złotych - w ciągu kilku dni - otrzymała gruby biuletyn samotnych. Jego "grubość" wypełniały przede wszystkim ogłoszenia pań. Część męska była dość skromna. Podzielono ją na kilka rozdziałów: "Ziemianie" (potem okazało się, że to rolnicy), "Samotni poeci" (więźniowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego