Podnoszą się powoli, narzekają na piekące z bólu przedramiona, a on, krzycząc głośno, wydaje im następne polecenia. Wszyscy rozbiegają się do sal, a po chwili, przebrawszy się, wracają na korytarz. Większość z nich ma na sobie pasiaste piżamy. Sześciu młodych, od pasa w górę łącznie z twarzami, pomalowało się czarną pastą do butów, tak, że wyglądają jak murzyni. Dwóch żołnierzy ma na sobie naciągnięte wzdłuż tułowia szalokominiarki, co upodobnia ich do dziewczyn w spódniczkach mini. Murzyni niosą z sobą łóżko, którego ramy zostały owinięte w pozłotki od czekolady, wywołując wrażenie, jakby zostało ono wykonane ze złota. Do jego obydwu boków przywiązano