wojska, ale pokazałem papiery stwierdzające, żem wariat, więc przy wrześniowym poborze wreszcie wstemplowali mi "trwale niezdolny" i to akurat zbiegło się w czasie z wyjazdem O'Briena i Kajki, którym coś podobnego wbili w paszportach. Dokładnie się na tym nie znam, w każdym razie Michał powiedział mi ze smutkiem, że to paszport w jedną stronę i powrotu nie ma, bo właśnie komuniści uznali go za trwale niezdolnego do lojalności obywatelskiej i życia na ich warunkach.<br>- Witold, ta partia jest już przegrana.<br>Mówił nie o PZPR, lecz o partii szachowej, co istotnie zmieniało sens.<br>- Zresztą, była przegrana już w debiucie.<br>I wyrzucił kupę