Śródmieścia czy Mokotowa. To jest niedopuszczalne.<br>nazwisko i imię znane redakcji</><br><br><div type="letter"><br><br><tit>Supermarkety nie sprzyjają klientom</><br><br>W sobotę 17 marca robiłam zakupy w supermarkecie Real w Markach. Spodobał mi się jasny płaszcz wiosenny, wybrałam odpowiedni rozmiar, ale okazało się, że jest trochę przybrudzony. Poprosiłam o drugi taki sam, lecz nie było pełnowartościowego egzemplarza.<br>W związku z tym zaproponowałam, że kupię go, jeśli sklep obniży cenę, bym mogła oddać płaszcz do pralni. Kierownik stoiska tekstylnego orzekł, że jest to niemożliwe i płaszcz zostanie zwrócony do producenta. Byłam zaskoczona taką reakcją, ponieważ wydawało mi się, że Realowi zależy na tym, by klienci wychodzili z