Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nią płaci.
Barbara


Najdroższe (mi) Cosmo!

Wasz majowy numer sprawił, że ta wiosna będzie najpiękniejsza w moim życiu. Dziękuję!
Artykuł "Jedynaczka" to obraz mojego życia: dzieciństwo bez rodzeństwa i ojca, odpowiedzialność za dom i matkę, poczucie winy za jej zły humor po nocnym dyżurze, trudności w dzieleniu pokoju na wakacjach, perfekcjonizm powodujący, że najmniejsze niepowodzenie doprowadza do depresji, duże wymagania od (tylko) starszych przyjaciół i partnerów... Teraz wszystko stało się łatwiejsze, Wasz artykuł pozwolił mi zrozumieć, że to nie moja wina.
Ponadto, zgodnie z radą "Wyswataj przyjaciół", postanowiłam umówić przyjaciółkę z nowym znajomym i... wyswatałam sama siebie! A mój ukochany, po
nią płaci. <br>&lt;au&gt;Barbara&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;Najdroższe (mi) Cosmo!&lt;/&gt;<br><br>Wasz majowy numer sprawił, że ta wiosna będzie najpiękniejsza w moim życiu. Dziękuję!<br>Artykuł "Jedynaczka" to obraz mojego życia: dzieciństwo bez rodzeństwa i ojca, odpowiedzialność za dom i matkę, poczucie winy za jej zły humor po nocnym dyżurze, trudności w dzieleniu pokoju na wakacjach, perfekcjonizm powodujący, że najmniejsze niepowodzenie doprowadza do depresji, duże wymagania od (tylko) starszych przyjaciół i partnerów... Teraz wszystko stało się łatwiejsze, Wasz artykuł pozwolił mi zrozumieć, że to nie moja wina.<br>Ponadto, zgodnie z radą "Wyswataj przyjaciół", postanowiłam umówić przyjaciółkę z nowym znajomym i... wyswatałam sama siebie! A mój ukochany, po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego