podejrzewano Stanisława Sz. Został tymczasowo aresztowany i trzy miesiące przesiedział w więzieniu. Chociaż miał żelazne alibi, milicja długo starała się dowieść, że to on popełnił tę zbrodnię. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, 22 grudnia 1975 roku, Stanisław Sz. opuścił areszt śledczy. A zabójcy Antoniego W. nie wykryto.<br><au>Stanisław Maj</><br><hi>Wszystkie personalia zmieniono.</></><br><br><div type="art" sex="m"><br><tit>Samo życie</><br><tit>Perfidny Romeo</><br><br><intro>Historia relacji męsko-damskich obfituje w precedensy, wzbudzające zdumienie, niedowierzanie, politowanie, niekiedy podziw dla długowieczności męskiego libido, bez pomocy Viagry, oczywiście. W czasach, kiedy zamek Niedzica nad Dunajcem był we władaniu węgierskiego rodu Berzewiczych, zdarzyło się, że jeden z jego przedstawicieli stracił życie w pojedynku