Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
A już nie do pomyślenia jest wpuszczenie do mieszkania obcego listonosza, nieznanej pani z administracji czy gazownika, bez towarzystwa dozorcy. I chociaż zniknęła gdzieś dawna beztroska i zadowolenie z siebie, to chyba tak jest lepiej, bo nie ma nic gorszego jak stać się ofiarą na własne życzenie.
Michał Bielicki
Wszystkie personalia i niektóre szczegóły zostały zmienione.


Przygoda łapiducha
Samo życie (w prosektorium)
Adam Lipczyński

Wiadomo nie od dziś, że życie lubi płatać figle niekiedy tak zaskakujące, że niejednokrotnie przerastają one najbujniejszą wyobraźnię zawodowych pisarzy i scenarzystów filmowych. Tym dwóm poniższym historyjkom scenariusz też napisało samo życie. Wydarzenia te rozegrały się na
A już nie do pomyślenia jest wpuszczenie do mieszkania obcego listonosza, nieznanej pani z administracji czy gazownika, bez towarzystwa dozorcy. I chociaż zniknęła gdzieś dawna beztroska i zadowolenie z siebie, to chyba tak jest lepiej, bo nie ma nic gorszego jak stać się ofiarą na własne życzenie.<br>&lt;au&gt;Michał Bielicki&lt;/&gt;<br>&lt;hi&gt;Wszystkie personalia i niektóre szczegóły zostały zmienione.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;<br>&lt;tit&gt;Przygoda łapiducha&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Samo życie (w prosektorium)&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Adam Lipczyński&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Wiadomo nie od dziś, że życie lubi płatać figle niekiedy tak zaskakujące, że niejednokrotnie przerastają one najbujniejszą wyobraźnię zawodowych pisarzy i scenarzystów filmowych. Tym dwóm poniższym historyjkom scenariusz też napisało samo życie. Wydarzenia te rozegrały się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego