Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
objawienie! Wzięłam do kina ojca i tłumaczyłam mu, jak genialny jest ten film. Z drugiej strony ojciec zawsze podtykał mi filmy Tarkowskiego. "O Boże" - jęczałam. Musiałam dorosnąć do tego, żeby uznać, że to jest właśnie to, co interesuje mnie w kinie. Bardzo dużo zawdzięczam moim mistrzom ze szkoły. Profesor Has pewnego razu powiedział, że kino też może być literaturą. To do mnie bardzo przemówiło. Zetknięcie z takimi osobowościami jak właśnie profesor Has czy profesor Karabasz bardzo zmienia człowieka. Teraz staram się iść taką samą drogą jak oni. Wydaje mi się, że problem młodych polega na braku mistrzów, braku autorytetów. Ja ich szukałam
objawienie! Wzięłam do kina ojca i tłumaczyłam mu, jak genialny jest ten film. Z drugiej strony ojciec zawsze podtykał mi filmy Tarkowskiego. "O Boże" - jęczałam. Musiałam dorosnąć do tego, żeby uznać, że to jest właśnie to, co interesuje mnie w kinie. Bardzo dużo zawdzięczam moim mistrzom ze szkoły. Profesor Has pewnego razu powiedział, że kino też może być literaturą. To do mnie bardzo przemówiło. Zetknięcie z takimi osobowościami jak właśnie profesor Has czy profesor Karabasz bardzo zmienia człowieka. Teraz staram się iść taką samą drogą jak oni. Wydaje mi się, że problem młodych polega na braku mistrzów, braku autorytetów. Ja ich szukałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego