Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
brudne, szare.

Hehe był wściekły. Siedział sam na schodach domu. Melenkof zniknął. Nabił faję i poszedł w pole. Powiedział, że nie umawiał się z nimi na żaden projekt Rynna plus Angella. Guma poszedł gdzieś z laptopem pod pachą.
Hehemu najbardziej było głupio wobec Angelli, która wyraźnie nie tego spodziewała się po ich spotkaniu. Chłodno powiedziała, że będzie się niedługo zbierać do Warszawy. Chciał jej wyjaśnić, że Melenkof jest zdolny do wszystkiego. On sam miał przecież wiele innych projektów, całą masę pomysłów, w których Angella mogłaby wziąć udział. Żałował, że nie trzymał się swojego pierwotnego założenia, żeby wykorzystać jej doświadczenie aktorskie i zrealizować
brudne, szare.<br><br>Hehe był wściekły. Siedział sam na schodach domu. Melenkof zniknął. Nabił faję i poszedł w pole. Powiedział, że nie umawiał się z nimi na żaden projekt Rynna plus Angella. Guma poszedł gdzieś z laptopem pod pachą. <br>Hehemu najbardziej było głupio wobec Angelli, która wyraźnie nie tego spodziewała się po ich spotkaniu. Chłodno powiedziała, że będzie się niedługo zbierać do Warszawy. Chciał jej wyjaśnić, że Melenkof jest zdolny do wszystkiego. On sam miał przecież wiele innych projektów, całą masę pomysłów, w których Angella mogłaby wziąć udział. Żałował, że nie trzymał się swojego pierwotnego założenia, żeby wykorzystać jej doświadczenie aktorskie i zrealizować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego