Oznajmił, że nie będzie z nami rozmawiał, bo ojciec powiedział, żeby z policjantami, sk..., nie dyskutował. Krzyczał do nas, że nie wiecie, z kim zaczęliście, mój ojciec, minister, was, ch..., urządzi, że się nie pozbieracie"</>. Mimo gróźb, policja i prokuratura zatrzymały jego prawo jazdy. Syn ministra został oskarżony o jazdę po pijanemu, próbę przekupienia policjantów i znieważanie ich. 28 stycznia 2004 roku warszawski sąd skazał <name type="person">Ungiera</> na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i odebrał mu prawo jazdy na rok. Wyrok uprawomocnił się tydzień później.<br>- Dziesiątego lutego informacja o skazaniu trafiła do <name type="org">Krajowego Rejestru Karnego</> - mówi <name type="person">Monika Brzozowska</> z warszawskiego <name type="org">Sądu