Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
o jego pracy w stowarzyszeniach polonijnych, w Bibliotece Polskiej, o prezesurze w wiedeńskim "Ognisku", o uzyskaniu, w maju 1892 roku, stopnia doktora praw, o zamiłowaniach filologicznych, o badaniu źródeł związanych z wczesnym okresem polskiego średniowiecza.

Nie wiemy, czy pani Maria odpowiadała mu na owe obszerne listy. Raczej wątpliwe, choć zapewne pochlebiało jej żywe zainteresowanie, uwielbienie, zafascynowanie, jakie objawiał młody człowiek o interesującej urodzie, ciemnych oczach o intensywnie skupionym wyrazie, czasem tylko dziwnymi błyskami zdradzających głęboko utajoną namiętność. Na początku znajomości przyjmowała chętnie zwierzenia Maksymiliana i sama zwierzała mu się, że nigdy miłości nie znała prawdziwej, gdyż ją ojciec własny, nie pytając
o jego pracy w stowarzyszeniach polonijnych, w Bibliotece Polskiej, o prezesurze w wiedeńskim "Ognisku", o uzyskaniu, w maju 1892 roku, stopnia doktora praw, o zamiłowaniach filologicznych, o badaniu źródeł związanych z wczesnym okresem polskiego średniowiecza.<br><br>Nie wiemy, czy pani Maria odpowiadała mu na owe obszerne listy. Raczej wątpliwe, choć zapewne pochlebiało jej żywe zainteresowanie, uwielbienie, zafascynowanie, jakie objawiał młody człowiek o interesującej urodzie, ciemnych oczach o intensywnie skupionym wyrazie, czasem tylko dziwnymi błyskami zdradzających głęboko utajoną namiętność. Na początku znajomości przyjmowała chętnie zwierzenia Maksymiliana i sama zwierzała mu się, że nigdy miłości nie znała prawdziwej, gdyż ją ojciec własny, nie pytając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego